Już za kilka dni drugie urodziny bloga. Jest więc okazja, żeby poruszyć kilka spraw technicznych.
Komentarze na blogu to dla autora wielka wartość. Świadczą o tym, że swoich postów nie piszemy w próżnię i nie kończą one jak raporty wysyłane przez ocalałych w kultowym serialu „Zaginieni”. 🙂
Dlatego bardzo cieszą mnie wszystkie komentarze zamieszczane na blogu, ale… nie wszystkie zatwierdzam. Jeśli opiszesz swój problem w sposób tak szczegółowy i indywidualny, że ktoś (choćby przeciwnik procesowy) jest w stanie zidentyfikować Ciebie, Twoją Gminę, Twoją firmę albo Twojego pracodawcę, komentarz nie ujrzy światła dziennego, bo bardziej cenię sobie Twoją prywatność, niż liczbę upublicznionych komentarzy. A ewentualna odpowiedź i tak poruszyłaby przecież jedynie ogólnie problem i nigdy nie będzie poradą prawną.
Wpisy na blogu nie są częste i choć wciąż zamierzam to zmienić, na razie przegrywam w tej nierównej walce z uciekającym czasem. To, że mnie tu nie ma nie znaczy jednak, że leniuchuję. 🙂 Wręcz przeciwnie, w życiu Kancelarii dużo się dzieje, troszkę zmieniliśmy profil, a najważniejsze zmiany jeszcze przed nami. Ponadto, zaczął się właśnie nowy rok szkoleniowy na aplikacji, rozpoczęłam też kilka nowych projektów, których efekty mam nadzieję niedługo przedstawić na blogu.
Mam również w planie udoskonalenie weekendowych rysunkowych komentarzy. Teraz ich jakość nie jest porywająca, ale rysuję najczęściej w oczekiwaniu na sprawę sądową – palcem na ekranie telefonu 🙂
Aby ten wpis nie był całkiem techniczny, króciutka wzmianka dotycząca pełnomocnictwa w postępowaniu administracyjnym, poruszona w jednym z ostatnich komentarzy:
O pełnomocniku w postępowaniu administracyjnym już pisałam tutaj, wskazując, że może być nim każda osoba posiadająca zdolność do czynności prawnych. Każda, a więc także partner albo sąsiad. Pełnomocnictwo nie jest szczególnie sformalizowane bez względu na to, kto go udziela. Należy je przedstawić w oryginale lub urzędowo poświadczonym odpisie. Profesjonalni pełnomocnicy mogą sami uwierzytelnić odpis, a także odpisy innych dokumentów wykazujących ich umocowanie. Te dokumenty to nic innego, jak dokumenty dowodzące, że organ osoby prawnej udzielający pełnomocnictwa miał do tego prawo. Może to być przykładowo odpis z KRS-u dotyczący Spółki, albo dokumenty poświadczające wybór Wójta, Burmistrza czy Prezydenta – w przypadku Gminy. W przypadku osób fizycznych oczywiście nie są one konieczne i samo pełnomocnictwo wystarczy w zupełności.
Mam nadzieję, że to uzupełnienie będzie pomocne.
A teraz wracam do komputera, który prawie nigdy nie śpi 🙂
{ 3 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Pełnomocnictwa są zawsze ciekawe. Co do „innych dokumentów wykazujących umocowanie” to akcent jest położony na to, że nie muszą być one poświadczone (za zgodność z oryginałem) oraz muszą być dokumentami. Mnie zawsze interesuje to w kontekście elektronicznego obiegu prawnego – czyli, czy każde pismo będące w takim obiegu jest dokumentem? Czy dokument (papierowy), który zostaje przekazany do obiegu elektronicznego (np. skan) może przestać być dokumentem? A co z poświadczonym skanem? Czy jeśli przestaje być dokumentem poświadczającym stan to może chociaż staje się dokumentem (?) poświadczającym możliwość wystąpienia tego stanu (jak w prawie karnym)? Itd. Wracając do pełnomocnictw i elektronicznego obiegu prawnego – w zeszłym roku bodajże zmieniła się ustawa o notariacie względem właśnie dokumentów elektronicznych. Jak teraz wygląda praca notariusza z wystawianiem/poświadczaniem elektronicznych pełnomocnictw oraz sprawdzaniem przez niego takowych w swojej pracy (gdy są mu przedstawiane)? Oczywiście w kontekście administracji publicznej.
Pełnomocnictwa są zawsze ciekawe. Co do \”innych dokumentów wykazujących umocowanie\” to akcent jest położony na to, że nie muszą być one poświadczone (za zgodność z oryginałem) oraz muszą być dokumentami. Mnie zawsze interesuje to w kontekście elektronicznego obiegu prawnego – czyli, czy każde pismo będące w takim obiegu jest dokumentem? Czy dokument (papierowy), który zostaje przekazany do obiegu elektronicznego (np. skan) może przestać być dokumentem? A co z poświadczonym skanem? Czy jeśli przestaje być dokumentem poświadczającym stan to może chociaż staje się dokumentem (?) poświadczającym możliwość wystąpienia tego stanu (jak w prawie karnym)? Itd. Wracając do pełnomocnictw i elektronicznego obiegu prawnego – w zeszłym roku bodajże zmieniła się ustawa o notariacie względem właśnie dokumentów elektronicznych. Jak teraz wygląda praca notariusza z wystawianiem/poświadczaniem elektronicznych pełnomocnictw oraz sprawdzaniem przez niego takowych w swojej pracy (gdy są mu przedstawiane)? Oczywiście w kontekście administracji publicznej.
Rzeczywiście, od daty wpisu wiele się zmieniło. Nie tylko w kwestiach merytorycznych 🙂
W artykule zwracałam uwagę, że profesjonalny pełnomocnik może sam uwierzytelnić pełnomocnictwo dla siebie, a także wszystkie dokumenty z których wynika, że osoba udzielająca mu pełnomocnictwa miała do tego uprawnienie.
W tzw. międzyczasie ( na początku września ubiegłego roku) dostaliśmy m.in. od ustawodawcy nową definicję dokumentu. (Do kodeksu cywilnego został dodany przepis, zgodnie z którym dokumentem jest każdy nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią.)
W chwili obecnej inne jest też, niż było w dacie wpisu, brzmienie przepisów kpa o pełnomocnictwie. Nie zmieniło się jednak to, że pełnomocnictwo pisemne można przedłożyć w oryginale lub uwierzytelnionym odpisie. Skan pełnomocnictwa będzie skuteczny, jeśli zostanie uwierzytelniony np. przez przedkładającego go radcę prawnego, bo bez uwierzytelnienia traktujemy go jak zwykły odpis czy kopię. Natomiast pełnomocnictwo w formie dokumentu elektronicznego jest skuteczne, gdy zostanie opatrzone kwalifikowanym podpisem elektronicznym lub złożone przez profil zaufany ePUAP. Jego uwierzytelnienie również następuje przez opatrzenie ich kwalifikowanym podpisem elektronicznym – bez względu na to czy dokonuje tego radca prawny występujący w sprawie czy notariusz. Nadal też w sprawach mniejszej można nie żądać pełnomocnictwa, jeśli pełnomocnikiem jest członek najbliższej rodziny lub domownik strony.
Mam nadzieję, że pomogłam. Pozdrawiam serdecznie.