Jesteśmy przyzwyczajeni, że do drzwi dłużnika zwykle puka komornik sądowy. Tymczasem, jeśli przydarzyła Ci się zaległość, nie uiściłeś jakieś opłaty, podatku lub innej należności pozostających we właściwości rzeczowej organów administracji publicznej, będzie wobec Ciebie prowadzona egzekucja administracyjna.
Przy tej okazji chcę Ci zwrócić uwagę na istniejący w postępowaniu egzekucyjnym w administracji przypadek, podobny w skutkach do otrzymania decyzji związanych stanem prawnym wykreowanym przez inną decyzję.
(Decyzjami tymi, zajmowałam się już na blogu pisząc o zatrzymaniu prawa jazdy dłużnikowi alimentacyjnemu oraz zwrocie świadczeń nienależnie pobranych.)
Z decyzjami związanymi jest tak, że organ zwykle nie ma problemu przy ich wydawaniu – opiera się na już wcześniej wydanych, ostatecznych decyzjach. Problem zawsze ma adresat, bo jeśli wcześniejsza decyzja nie wzbudziła jego niepokoju i jej nie zaskarżył, odwołanie od takiej decyzji z powołaniem się na błędy w poprzedniej zwykle będzie nieskuteczne.
Dziś o podobnej sytuacji, choć dotyczącej nie decyzji w postępowaniu administracyjnym, a innych rozstrzygnięć wydawanych tym razem w postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
W postępowaniu egzekucyjnym w administracji, zawsze, jeśli uważasz, że postępowanie to zostało wszczęte bezpodstawnie, możesz wnieść tzw. zarzuty. Pamiętaj, że nie jest to kolejne pismo podważające istotę zobowiązania i może być oparte wyłącznie o konkretne, ściśle wymienione w ustawie okoliczności.
Podzielmy je na użytek tego wpisu na dwie grupy:
Grupę I umownie nazwiemy zarzutami opartymi na wskazywaniu uchybień niezależnych od organu egzekucyjnego.
W tej grupie umieścimy zarzuty, które możesz wnieść przykładowo, jeśli wszczęto wobec Ciebie egzekucję pomimo, że zobowiązanie już wykonałeś, lub uzyskałeś jego umorzenie albo odroczenie spłaty, a także jeśli się ono przedawniło, wygasło lub nigdy nie istniało. Zarzuty będą także uzasadnione, jeśli wierzyciel wymaga od Ciebie spełnienia obowiązku „cudzego”, niewykonalnego lub innego, niż to wynika z orzeczenia stanowiącego podstawę egzekucji, a także obowiązku, o wykonaniu którego organ nie przypominał, nie doręczając Ci upomnienia.
Grupę II umownie nazwiemy zarzutami opartymi na wskazywaniu uchybień zależnych od organu egzekucyjnego.
Zarzuty z tej grupie możesz wnieść z kolei, gdy egzekucje prowadzi niewłaściwy organ, tytuł wykonawczy nie jest wystawiony prawidłowo, środek egzekucyjny jest niedopuszczalny lub zbyt uciążliwy.
Jak widzisz tych przypadków nie jest mało i choć nie zawsze przysługują wszystkie, z tych zasadnych warto skorzystać.
Zgłoszenie zarzutów, co do zasady zawiesza postępowanie egzekucyjne. Pozostaje wtedy oczekiwanie na ostateczne postanowienie w przedmiocie zgłoszonego zarzutu. Na to postanowienie służy Ci zażalenie, więc jeśli będzie dla ciebie niekorzystne, też warto się o nie pokusić.
Co w tym interesującego, spytasz?
Interesujące jest to, że Twoje zarzuty, organ egzekucyjny rozpatrzy dopiero po uzyskaniu stanowiska wierzyciela, które w przypadku zarzutów z I grupy będzie dla niego wiążące. Na szczęście na postanowienie w sprawie stanowiska wierzyciela przysługuje Ci zażalenie.
Nie zaniedbaj tego. Ostateczność stanowiska wierzyciela, w połączeniu z jego wiążącym charakterem sprawi, że jeśli potraktujesz je jako zwykłe pismo przeciwnej strony, myśląc, że oto wierzyciel wypowiedział się co do zarzutów, a i tak „rozsądzi” was w postanowieniu kończącym sprawę, organ egzekucyjny – zawiedziesz się.
Nie dość, że Twoje zarzuty nie będą przez organ egzekucyjny uwzględnione i organ wyda postanowienie o ich oddaleniu, to jeszcze zażalenie na to postanowienie z góry skazane będzie na niepowodzenie.
Wszystkie zatem przygotowane argumenty wykorzystaj już wcześniej zaskarżając niekorzystne dla Ciebie postanowienie wcześniejsze – w sprawie stanowiska wierzyciela.
Tylko tak możesz sprawić, by to prawne domino upadło we właściwym kierunku.
Procedura ta nie ma zastosowania, jeżeli organ egzekucyjny i wierzyciel to ten jeden i ten sam podmiot, a musisz wiedzieć, że w postępowaniu egzekucyjnym w administracji to wcale nie rzadkość, ale o tym innym razem…
{ 1 komentarz… przeczytaj go poniżej albo dodaj swój }
Po zgłoszeniu zarzutów do postępowania egzekucyjnego otrzymałem postanowienie w sprawie stanowiska wierzyciela, na które złożyłem zażalenie. Minęły 2 miesiące i nie mam żadnej informacji w sprawie ostatecznego postanowienia w sprawie stanowiska wierzyciela lub postanowienia o niedopuszczalności zgłoszonego zarzutu. W jakim terminie wierzyciel powinien wydać takie postanowienie i czy istnieje sposób monitowania albo przymuszenia go do działania przez organ egzekucyjny? Postępowanie egzekucyjne nie jest co prawda ograniczone terminami, ale chyba można odwołać się, na podstawie art. 18 PEA, do zasady szybkości, wnikliwości i prostoty postępowania przewidzianej w art. 11 KPA, a także zasady stosowania środków prowadzących do bezpośredniego wykonania obowiązków najmniej uciążliwych dla zobowiązanego, wynikającej z art. 7 §2 PEA. Zastanawiam się, czy to są przesłanki do złożenia skargi na przewlekłość postępowania egzekucyjnego, a jeśli tak, to po jakim czasie.